Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2013

Dystans całkowity:208.01 km (w terenie 30.00 km; 14.42%)
Czas w ruchu:10:36
Średnia prędkość:19.62 km/h
Maksymalna prędkość:36.15 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:52.00 km i 2h 39m
Więcej statystyk
74.48 Km 25.00 Km teren
03:46 H 19.77 km/h
  • 30.82 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Skorzęcin ekipą Bikestats

    Sobota, 28 grudnia 2013 · dodano: 30.12.2013 | Komentarze 2

    Wczoraj Sebek dał znać, że dziś wybiera się na trip do Skorzęcina. Zgadaliśmy się i wyszło, że gnieźnieńska ekipa również dołącza się do wycieczki. Rano oczywiście ubieranie w długie, ciepłe kolarskie ciuchy i pakowanie termosu i czekolady na drogę. Zbiórka chwilę po 10 przy światłach na Wrzesińskiej i ruszamy niezniszczalną ferajną czyli Jurek, Marcin, ja i Mateusz. Trasa przez Wierzbiczany, Lubochnię na Krzyżówkę, gdzie już czekał na nas Sebastian. Dalej standardowa trasa do Skoja terenem przez Gaj i Piłkę. Gdzieś w lesie Sebek poprowadził nas drogą, którą jeszcze tędy nie jechałem, ale było całkiem fajnie widać było, że są jakieś fajne pagórki- trzeba przyjechać wiosną wyeskplorować je :). Do ośrodka wjeżdżamy od strony jeziora Białego, robimy odpoczynek na molo. W drodze powrotnej krótka przerwa nad grobem leśniczego. Terenem wróciliśmy do Krzyżówki, gdzie pod wieżą zatrzymaliśmy się tylko na chwilę niby, a później już nikomu nie chciało się jechać dalej, to oczywiście postaliśmy jakieś 30 min, pośmialiśmy się i w końcu wsiedliśmy 'na koń'. Pożegnaliśmy się z Sebkiem i czwórką przez Nową Wieś Niechanowską i Kędzierzyn do Gniezna.








    69.39 Km 0.00 Km teren
    03:40 H 18.92 km/h
  • 36.15 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Lednica, Kłecko

    Czwartek, 26 grudnia 2013 · dodano: 30.12.2013 | Komentarze 1

    Marcin z rana zadzwonił do mnie, że szykuje się dzisiaj wycieczka w większej ekipie. Ekstra, przystałem na propozycję, szybkie śniadanie, przygotowanie do jazdy i w drogę. Spotykamy się na torach w ekipie: Mr Jerry, Marcin, Mateusz i ja. Chwila gadki i myślenia gdzie jechać, padło na Pola Lednickie. Zajechaliśmy tam wzdłuż krajowej drogi na Poznań, pokręciliśmy się pod rybą, pobawiliśmy się też z osłami, które miały ochotę zjeść nasze opony :D. Dalsza trasa zmieniała się w czasie jazdy, przez Zakrzewo i Gorzuchowo do Kłecka. Po drodze postój w sklepie w Gorzuchowie, przy którym Pan Jurek tak rozbawił nas wszystkich, że długą chwilę nie mogliśmy się zebrać do dalszej jazdy :D. Później znów akcja, tym razem w wykonaniu Marcina, który zahaczył rogiem o moją kierownicę i mało co się nie przewrócił. W Kłecku chwila na fotki na rynku i dalej Mączniki, Zdziechowa, Gniezno. Dobra wycieczka, śmiesznie było, tempo spacerowe, kalorie świąteczne trochę spalone ;)



    41.90 Km 0.00 Km teren
    02:08 H 19.64 km/h
  • 34.49 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Przedświątecznie z Marcinem

    Poniedziałek, 23 grudnia 2013 · dodano: 27.12.2013 | Komentarze 0

    W sobotę pierwsza jazda od 2-óch miesięcy a tu zaraz wyciągają znów na rower. Zadzwonił Marcin, zgdaliśmy się na torach. Tradycyjnie myślenie jaki kierunek wybrać :). Padło na powolny objazd okolicy po wsiach następujących: Lubochnia, Jankowo, Strzyżewo, Wełnica i powrót. Tempo mega wolne ale i tak miło się jeździ po takiej dlugiej przerwie od bika ;).



    22.24 Km 5.00 Km teren
    01:02 H 21.52 km/h
  • 32.41 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Wyjszedłem na rower

    Sobota, 21 grudnia 2013 · dodano: 21.12.2013 | Komentarze 1

    A to bardzo dziwne bo ostatnie 2 miesiące nawet nie zbliżałem się do roweru. I to głównie przez szkołę, która doszczętnie niszczy moją psychikę i nie mam po niej chęci na cokolwiek- szczęście, że niewiele zostało do ukończenia bo więcej nie wytrzymam tam :D. Dzisiejszy dzień ładnie się od rana zapowiadał- temp. w okolicach 5*C, słońce to stwierdziłem że wyjdę tak po prostu pokręcić dla samej jazdy i przewietrzyć przed świętami. Trasę obrałem najpierw do Czerniejewa- jechało się niezbyt fajnie bo centralnie w ryj przez te 10 km wiał zimny wiatr :D. Z Czerniejewa skręciłem na Kąpiel i Nidom i tu jechało się cudownie z wiatrem w plecy ;). Dalej to Gębarzewo, Gębarzewko i dom. Jak na 2 miesiące niejeżdżenia to nie jest najgorzej- na początku serducho chciało przebić się przez mostek i żebra ale później się uspokoiło :D. Najgorszy jest ten zimny wmordewind, reszta ujdzie. Jak pogoda się nie pogorszy to pewnie jeszcze w tym roku coś pojeżdżę ;)

    Kategoria <50 Km