Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2014

Dystans całkowity:59.80 km (w terenie 20.00 km; 33.44%)
Czas w ruchu:02:52
Średnia prędkość:20.86 km/h
Maksymalna prędkość:34.18 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:29.90 km i 1h 26m
Więcej statystyk
26.70 Km 20.00 Km teren
01:22 H 19.54 km/h
  • 34.18 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Ostatni raz w 2014

    Środa, 31 grudnia 2014 · dodano: 31.12.2014 | Komentarze 6

    Już od jakiegoś czasu miałem ochotę wyjść na rower. Niestety realizacja tego była utrudniona z powodu trzymającej mnie praktycznie od początku grudnia jakiegoś denerwującego choróbska. Ale dziś nie wytrzymałem i wyskoczyłem na mały objazd po okolicznych lasach. Oczywiście bardzo spokojnie bo walczę jeszcze z katarem :). Wczoraj poukładałem sobie gdzie bym mógł pojechać- padło na jazdę w kierunku rezerwatu Bielawy. Żeby nie jechać tam najkrótszym wariantem obrałem trasę przez Pawłowo, Baranowo i Leśniewo. Już na wstępie przyszło walczyć z wmordewindem i malutkimi kropelkami (może coś tam z nieba leciało albo to z wszechobecnej dziś mgły) które sprawiały że okulary na twarzy były dziś zupełnie pozbawione sensu, bo i tak w moment po przetarciu były mokre i prawie nic nie było widać- a więc w końcu schowałem je do kieszeni :). Z Leśniewa to już terenowa jazda leśnymi ostępami "Bielaw". Tylko niestety niczego ciekawego po drodze nie spotkałem a las dzisiaj sprawiał wrażenie wymarłego- szaro, buro, ponuro i nawet wszystkie zwierzęta pochowały się gdzieś głęboko, a szkoda bo zawsze byłaby jakaś atrakcja. O wiele przyjemniej jedzie się, kiedy wokoło jest nasypane śniegu, przynajmniej nie jest tak bardzo szaro w lesie ;). Wyjazd z lasu w Przyborowie i stąd już do domu terenem po drodze mijając znów Baranowo. Dzisiaj przy okazji testowałem koszulkę termoaktywną z Decathlonu za całe 25 zł i całkiem daje radę, w końcu jest mi ciepło w górnych partiach ciała ;).

    Każdemu życzę dobrego Nowego 2015 roku i spełnienia marzeń, nie tylko tych rowerowych :).

    Zdjęcie w drodze- GieTek w szarym lesie.
    Kategoria <50 Km


    33.10 Km 0.00 Km teren
    01:30 H 22.07 km/h
  • 27.34 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Wierzyce, Czerniejewo

    Niedziela, 7 grudnia 2014 · dodano: 07.12.2014 | Komentarze 0

    Kategoria <50 Km