Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:424.71 km (w terenie 167.00 km; 39.32%)
Czas w ruchu:20:38
Średnia prędkość:20.58 km/h
Maksymalna prędkość:48.87 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:47.19 km i 2h 17m
Więcej statystyk
23.97 Km 10.00 Km teren
01:11 H 20.26 km/h
  • 38.37 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Po mieście

    Czwartek, 27 października 2011 · dodano: 27.10.2011 | Komentarze 0

    Kategoria <50 Km


    26.53 Km 10.00 Km teren
    01:16 H 20.94 km/h
  • 31.44 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Czwartek, 20 października 2011 · dodano: 20.10.2011 | Komentarze 2

    Przed wyjazdem mały serwis- zmiana opon z Karm na Blue Groove/ Nevegal. Będę je zajeżdżał przez jesień i ewentualnie kilka przejażdżek zimą, a Karmy poczekają na wiosnę. Przy okazji zepsułem wentyl i musiałem wsadzić super ekstra zapasową dętkę z czterema łatkami :D.
    Z domu przez Gębarzewko, Gębarzewo i Cielimowo. Przejazd przez rynek; rzut oka na termometr- 4 stopnie Celsjusza- brrrrrr ale zimno. Powrót asfaltem po ciemku.

    Rozglądam się za czapką pod kask, bo uszy marzną przy takich temperaturach.
    Kategoria <50 Km


    81.11 Km 45.00 Km teren
    03:38 H 22.32 km/h
  • 48.87 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Dębówiec, Mielno z klubem

    Niedziela, 16 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 4

    Wyjechaliśmy z rynku w siedmioosobowym składzie: Darek, Robert, Michał, Szymon, Marek, ja i jeszcze jeden, którego imienia nie znam ;). Obraliśmy kierunek na Dębówiec, Głęboczek, Mielno, Nowaszyce, Świątniki, Zdziechowa, Obórka. Dla mnie tempo jak na koniec sezonu zabójcze, często nie nadążałem za chłopakami. No ale nie można cały rok zapierniczać jak na jakimś maratonie :D. Więc miałem w dupie i jechałem swoim tempem.

    Dzisiaj na liczniku wybiło 6 tys. km w tym sezonie i tym samym zrealizowałem założoną przed sezonem liczbę km.

    81.69 Km 30.00 Km teren
    03:59 H 20.51 km/h
  • 36.58 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Rogowo

    Sobota, 15 października 2011 · dodano: 15.10.2011 | Komentarze 4

    Dzisiaj od rana przygrzewało słoneczko i nie było dużego wiatru, więc musiałem to wykorzystać i wybrać się trochę dalej niż do miasta :D.
    Wyruszyłem bez specjalnego celu wycieczki. Z Gniezna w stronę Dębówca; pokręciłem się po lesie, gdy leśna droga się skończyła rzuciłem okiem na mapę- wyjechałem w Ochodży. Dalej obrałem kierunek na Gościeszyn, Lubcz. Takim sposobem powstał cel- Rogowo :). Telefon do Szymona- tradycyjnie jak jestem w okolicach Rogowa jest w pracy :D. Pokręciłem się powoli po mieście, pooglądałem, porobiłem kilka zdjęć i pojechałem do parku dinozaurów. Zwiedziłem go całego na spokojnie, porobiłem mnóstwo fotek i czas fajnie zleciał. Patrze na zegarek- 16- czas wracać do domu. Droga powrotna przez Lubcz, Mięcierzyn, Długi Bród, Dębówiecki Las, Dębówiec, Gniezno.

    Dzisiaj dużo zdjęć ;).

    P.S. Szymon- wiesz może co to za fabryka(?) na czwartym zdjęciu?

    Postój w lesie © micor

    Sanktuarium Maryjne w Gościeszynie © micor

    Kościół pw. Św. Mateusza w Lubczu © micor

    Opuszczona fabryka w Rogowie © micor

    Pomnik pamięci poległych lotników © micor

    Wiekowy budynek w centrum Rogowa © micor

    Był mamut © micor

    i jakieś dziwne ptaki... © micor

    i walczące dinozaury... © micor

    i taki co miał wszystko gdzieś ;) © micor

    Jeszcze jeden dziwny ptak :) © micor

    Styrakozaur też się znalazł ;) © micor

    Walk ciąg dalszy © micor

    Szefuncio tyranozaur :D © micor

    Prehistoryczne ludzie © micor

    Ten chyba ćwiczy do baletu :D © micor

    Szyjo-zaury :D © micor

    Chwila postoju na mostku © micor

    Mała żółta kopareczka :) © micor


    20.66 Km 3.00 Km teren
    00:58 H 21.37 km/h
  • 31.97 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Piątek, 14 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 0

    Kategoria <50 Km


    35.65 Km 15.00 Km teren
    01:41 H 21.18 km/h
  • 39.02 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Pojeździć po liściach :)

    Czwartek, 13 października 2011 · dodano: 13.10.2011 | Komentarze 4

    Rano stwierdziłem, że jeśli dzisiaj nie pojeżdżę to dostanę na łeb od siedzenia w domu ;). Jak pomyślałem tak zrobiłem i ok. 14 wyjechałem na przejażdżkę. Z domu w kierunku Kokoszek, przejazd przez miasto i na Łazienki. Tam jak zwykle podjazdy, zjazdy- teren wręcz stworzony do XC, da się tam poprawić technikę jazdy. Na zjazdach jechałem ostrożnie, już zapomniałem jak się jeździ po kupie liści- przyczepność jakby gorsza, inaczej się hamuje, łatwiej o poślizg- ale ogólnie podobało mi się :D:D. Wprost z Łazienek pojechałem odwiedzić babcię. Posiedziałem trochę czasu i ruszyłem dalej. Obrałem kierunek Cielimowo, stamtąd do Gębarzewa, Gębarzewka i przez las do Mnichowa. Tym sposobem odkryłem nową drogę do mojej wioski z Gębarzewa ;).

    Ostatnio natrafiłem na taki filmik

    &feature=feedf

    24.23 Km 4.00 Km teren
    01:12 H 20.19 km/h
  • 33.08 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Czwartek, 6 października 2011 · dodano: 06.10.2011 | Komentarze 1

    Kategoria <50 Km


    57.76 Km 20.00 Km teren
    02:42 H 21.39 km/h
  • 39.70 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Gołąbki

    Środa, 5 października 2011 · dodano: 05.10.2011 | Komentarze 1

    Od rana zastanawiałem się czy wogóle wychodzić na rower, zniechęcał mnie dość silny wiatr. Wyruszyłem z domu dopiero o 14, krótka runda po mieście i w drogę. Kierunek Wełnica, Dębówiec. Przez Dębówiec oczywiście lasem dojeżdżam do asfaltowej drogi prowadzącej na Gołąbki, jadę nią przez kawałek i ponownie lasem, trochę asfaltem przez wieś i krótki dojazd lasem do plaży.

    Tyle razy jechałem leśną drogą przez Dębówiec, a dopiero dzisiaj zauważyłem mogiłę francuskiego żołnierza :).

    Ogólnie fajnie mi się jechało, tylko ten wmordewind trochę dawał się we znaki.

    Jesienna droga na Gołąbki © micor

    Mogiła napoleońskiego żołnierza © micor

    Gołąbki © micor

    Jesienna plaża © micor

    Złota polska jesień ;) © micor

    Uwielbiam takie leśne drogi :) © micor


    73.11 Km 30.00 Km teren
    04:01 H 18.20 km/h
  • 38.69 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Trzemeszno

    Wtorek, 4 października 2011 · dodano: 05.10.2011 | Komentarze 0