Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:1002.06 km (w terenie 387.00 km; 38.62%)
Czas w ruchu:45:06
Średnia prędkość:22.22 km/h
Maksymalna prędkość:47.14 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:50.10 km i 2h 15m
Więcej statystyk
45.44 Km 30.00 Km teren
02:00 H 22.72 km/h
  • 41.51 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Łazienki, Jankowo, Wierzbiczany

    Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

    Dzisiaj zadzwonił do mnie Kudłaty z oczywistym pytaniem "Idziesz na rower?" jak nie pójdę jak pójdę ;D. Ubrałem się w rowerowe ciuszki i na Wenecję. Wraz z Kudłatym przyjechał Michał i wybraliśmy się we trójkę do lasów na Wierzbiczanach.

    74.60 Km 52.00 Km teren
    03:01 H 24.73 km/h
  • 47.14 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Łazienki, Wenecja, Dębówiec

    Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

    Wypad do babci na kawkę ;). Później na Łazienki, częściowa trasa wyścigu XC, następnie na Wenecję, gdzie spotkałem kolegę z klubu- Kudłatego, który zgadał się z jeszcze jednym klubowym kolegą- Michałem i pojechaliśmy na Dębówiec. Wyjechaliśmy z lasu na głównej trasie na Bydgoszcz, następnie jazda w kierunku Gniezna za traktorem, który ciął cały czas równe 30 km/h. Pierwszy raz miałem okazję tak jechać- brak oporu powietrza, śmigało się za nim bajecznie i nie czuło się zmęczenia. Po jakichś 5-8 km wyprzedzamy go, nie miałem dobrze wyregulowanej tylnej zmieniarki (nie wskakiwała najmniejsza koronka), więc chłopaki mi trochę uciekli, ale nadgoniłem. W Modliszewie przystanek w sklepie na picie- ja w ogóle nie brałem dzisiaj bidonu, gdyż miałem tylko pojeździć mało po mieście, więc miałem saharę w ustach, szczęście że był sklep.

    49.57 Km 5.00 Km teren
    02:12 H 22.53 km/h
  • 37.67 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto, Wenecja

    Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

    Standardowy wypad do miasta, w drodze powrotnej na Wenecji spotkałem Natalię i razem pokręciliśmy wokół jeziorka.
    Kategoria <50 Km


    79.14 Km 55.00 Km teren
    03:40 H 21.58 km/h
  • 38.69 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Skorzęcin z kolegami z klubu

    Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

    Jak co niedzielę na rynek, zjechało się chyba z 10 osób, ostatecznie wyszło tak, że Thomson, Kudłaty i Ja pojechaliśmy lasami do Skorzęcina, reszta się porozjeżdżała w swoje strony. Trasa przez Jankowo, Wierzbiczany, Krzyżówkę, Gaj do Skorzęcina. Wjechaliśmy do ośrodka i spotkaliśmy kolegów z klubu, którzy także wybrali się tam gdzie my, tyle że na szosówkach. Na miejscu uzupełniamy płyny i zajadamy batoniki i wyruszamy w drogę powrotną. Po wyjeździe z ośrodka spotykamy jeszcze dwóch klubowych kolegów, którzy już byli w Dusznie (mają chłopaki kondycje) i przez Krzyżówkę dojechaliśmy do Gniezna.

    Postój na big milka © micor

    Zawodnicze sprzęty, zwłaszcza Merida © micor

    Droga gdzieś w lesie; Thomson i ja © micor


    22.71 Km 0.00 Km teren
    01:02 H 21.98 km/h
  • 33.08 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Standardowa trasa

    Piątek, 24 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

    Kategoria <50 Km


    74.02 Km 40.00 Km teren
    03:20 H 22.21 km/h
  • 44.76 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Jankowo, Wierzbiczany

    Środa, 22 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0

    Wypad poszaleć po Jankowskich i Wierzbiczańskich lasach. W czasie jazdy zadzwonił do mnie Tomek i odwiedziłem go w miejscu pracy (opierdzielał się skubany :D), aby wstępnie dogadać się w sprawie wycieczki do Torunia.
    P.S. Dzisiaj dotarł mostek Boplighta, teraz to kokpit prezentuje się wspaniale i czuję, że jeździ się wygodniej po przesiadce ze starego mostka 90mm.

    Lawinka vs las; Las był bez szans ;) © micor

    Nowy kokpit :) © micor

    Nowy biały kokpit Boplighta © micor

    Widok na jezioro Wierzbiczany ze skarpy © micor


    19.38 Km 0.00 Km teren
    00:52 H 22.36 km/h
  • 35.56 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Standard

    Wtorek, 21 czerwca 2011 · dodano: 24.06.2011 | Komentarze 0

    Kategoria <50 Km


    50.08 Km 35.00 Km teren
    02:23 H 21.01 km/h
  • 39.36 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Jankowo

    Niedziela, 19 czerwca 2011 · dodano: 21.06.2011 | Komentarze 2

    Na rynek, stawiłem się aż dwie osoby- ja i jeszcze jeden kolega z klubu (Szymon). Odprowadziłem Szymka kawałek za osiedle "Róża" i pojechałem w kierunku Jankowa pośmigać po lesie. Na jednym ze zjazdów spotkałem chłopaków na wypasionych maszynkach do FR/ DH, pogadałem chwilę i pognałem w swoją stronę. Przez cały wypad straszyły mnie ciemne chmury, ale nie odważyły się mnie zmoczyć :D. I na razie nie mam dostępu do internetu- trzeba zapłacić rachunek za czerwiec hehe. Z rowerowych spraw zamówiłem mostek Boplighta 100/ 31.8 mm za jedyne 99 zł. Mostek i z kokpitu zostały do zakupu białe rogi Boplighta do kompletu, póki co będę jeździł na moich poczciwych Accentach...

    100.94 Km 7.00 Km teren
    04:05 H 24.72 km/h
  • 38.05 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Kolejna setka; test kierownicy.

    Czwartek, 16 czerwca 2011 · dodano: 16.06.2011 | Komentarze 4

    Trasa:
    Mnichowo> Gniezno> Szczytniki Duchowne> Gniezno> Zdziechowa> Przysieka> Mieleszyn> Charbowo> Kłecko> Czechy> Bielawy> Obora> Piekary> Gniezno> Mnichowo

    Dzisiaj zadzwonił do mnie Tomek ze standardowym pytaniem: idziesz na rower? No jak nie jak tak :). Umówiliśmy się przy szkole w Szczytnikach Duchownych, zajeżdżam na miejsce i zastaję czekającego na mnie Tomasza (kiedyś ja na niego czekałem to jesteśmy kwita a co :D). Zaproponował, że podjedziemy do niego do domu i że da mi rękawki. Pojechaliśmy, przymiarka, pasują, biorę ;). I ruszyliśmy w stronę Mieleszyna. W tamtych rejonach nigdy nie byłem, więc się ucieszyłem że zwiedzę dalsze tereny. Bo w promieniu 30 kilometrów objechałem już chyba ze 3/4 terenów. Trasa bocznymi drogami przyjemna, fajnie się jechało ze względu na bardzo mały ruch. Nawet w drodze spotkałem koleżankę z liceum na rodzinnym spacerku i pogadałem z nią (była chwila odpoczynku :D). W drodze powrotnej więcej jazdy głównymi drogami, tu już ruch większy, ale jechało się w miarę dobrze.
    No i na koniec muszę się pochwalić- rano dotarła do mnie piękna i lekka bielutka prosta kierownica Boplight'a, jechało mi się na niej bardzo przyjemnie, na poprzedniej bolały mnie okolice łopatek, teraz bóle nie wystąpiły. I być może uda mi się kupić po taniości biały mostek Boplighta do kompletu.



    Udało mi się zahaczyć o Czechy :) © micor

    Boplight Team XL 580/ 31.8 mm © micor

    Boplight Team XL 580/ 31.8 mm © micor


    30.84 Km 8.00 Km teren
    01:16 H 24.35 km/h
  • 43.07 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto, Wenecja

    Środa, 15 czerwca 2011 · dodano: 15.06.2011 | Komentarze 0

    Miasto> sklep rowerowy> ok. 15 kółek wokół Wenecji.

    W sklepie kupiłem Lawince nowiutkie piankowe chwyty Authora KLIK, oraz torebkę podsiodłową KLIK i zielonego Finish Line'a, który wszyscy dobrze znają. Pierwsze wrażenia po ok. 15 km jazdy na nowych gripach- dużo wygodniejsze niż poprzednie gumowe i też lżejsze (w tym sezonie maniak lekkości się we mnie obudził). Podsiodłówka w miarę pojemna, mieści się wszystko to co potrzebne- kilka imbusów, mały śrubokręt, łyżki do opon, skuwacz do łańcucha, klika łatek i portfel. Poprzednia torebka była przypinana do sztycy paskiem z rzepem, który ścierał mi czarny kolor ze sztycy, co teraz mam nadzieję, że nie będzie występować...
    Kategoria <50 Km