Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

57.32 Km 40.00 Km teren
04:01 H 14.27 km/h
  • 58.69 km/h Max
  • HRmax 172 ( 88%)
  • HRavg 125 ( 64%)
  • Kalorie 1934
  • W górę 1736 m
  • Bike: Lawinka
      Uczestnicy

    Drugi dzień górskiej wyrypy

    Niedziela, 6 maja 2018 · dodano: 10.05.2018 | Komentarze 3

    Na kolejny dzień górskiego kręcenia postanowiliśmy zrobić nieco mniejszą pętelkę i przy okazji zdobyć wieżę widokową na Czernicy. Pierwsze kilometry to ponownie podjazd pod Janową Górę- tym razem było więcej terenu i kręciło się jakoś przyjemniej ;). Jako, że dopisały nam dziś umiejętności nawigacyjne- udało się znaleźć singielki, których wczoraj nie poszukaliśmy. Oczywiście objechaliśmy je w górę i w dół. Widać na nich masę wykonanej pracy, lecz nie do końca nas zadowoliły. Owszem, są fajne agrafki ale wrażenie nieco psuje brak ich wyprofilowania (przydałoby się). Po owych singlach machnęliśmy jeszcze kilka podjazdów i zjazdów, po czym udaliśmy się do miejscowości Kamienica skosztować wyrobu tamtejszego browaru- po takich podjazdach weszło jak oranżada ;). Z Kamienicy kawałek asfaltem do Bolesławowa i dalej przyjemnym terenem zajechaliśmy do granicy polsko-czeskiej. Jak się okazało, w pewnym momencie źle skręciliśmy i trzeba było zrobić nawrotkę. Ten błąd częściowo wynagrodził nam nieco zjazd asfaltową serpentynką. Po niej mieliśmy już sam terenowy szlak na Czernicę. Był naprawdę ekstra- jakieś 400 metrów podjazdu na 6 km, szło wyrobić girę ;). Na szczycie obowiązkowa wizyta na wieży i równie obowiązkowe fotki super widoków ;). Z Czernicy czekał nas spoko zjazd żółtym szlakiem do Goszowa i dalej przez Stronie Śląskie do miejsca noclegu. 
    To były mega udane dwa górskie dni, tego było trzeba niezaprzeczalnie ;). 




































    Komentarze
    micor
    | 20:58 sobota, 12 maja 2018 | linkuj Grigor - Tak jest, jest tam coś fajnego ;)

    Jacek - Nic dodać!
    JPbike
    | 18:47 sobota, 12 maja 2018 | linkuj Było e k s t r a i tyle w temacie :)
    grigor86
    | 19:32 piątek, 11 maja 2018 | linkuj Pięknie to mało! Kotlina Kłodzka jest piękna - byłem tam w zeszłym roku :-)
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]