Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

39.48 Km 25.00 Km teren
01:52 H 21.15 km/h
  • 33.81 km/h Max
  • W górę 195 m
  • Bike: Peak

    Do lasu

    Czwartek, 30 kwietnia 2020 · dodano: 30.04.2020 | Komentarze 5

    Dzisiejsza jazda pod znakiem lasu. Dość późny start i nie najdłuższa jazda z racji podejrzanej na internetach pogody. Zapowiadali jakieś opady około 17, a jak się później okazało coś nie bardzo im się sprawdziło. Jakoś nie chcąc kusić losu wyrobiłem się przed wspomnianą godziną. A sama trasa to w dużej części lasy na Wierzbiczanach- z nich poniosło mnie jakimś trafem w okolice Gaju. Dużo dziś poznawałem nieuczęszczanych wcześniej ścieżek, niektóre okazały się bardzo przyjemne ;). Dzisiejsze kręcenie po prostu przed siebie i odkrywanie nieznanych terenów sprawiło mi sporo rowerowej radości ;).

    A tak wogóle to jakieś rowerowe plany na nadchodzącą majówkę? ;)




















    Kategoria <50 Km



    Komentarze
    micor
    | 16:45 piątek, 1 maja 2020 | linkuj Ania - No właśnie. Człowiek planuje zdążyć przed deszczem a tu opady nas w ciula robią i se nie pada ;).

    Grigor - Tej no w Lidlu takie były. Pasują do mojej kalafy bo też krzywe :D.

    Panie Jureczku - On był wygięty żeby się idealnie w plecaku zmieścić ;).

    Mariusz - Zapowiadane opady mnie rozczarowały. Czekam na dobrą gisuwe bo w lasach fest sucho.
    maniek1981
    | 22:06 czwartek, 30 kwietnia 2020 | linkuj A ja właśnie w granicach 17:00 ruszałem z pracy. Widziałem snujące się ciemne chmury, ale część z nich mnie ominęła, a z pozostałej części raptem dorwał mnie wiosenny kapuśniaczek na odcinku od Kruchowa do Trzemeszna.
    jerzyp1956
    | 19:23 czwartek, 30 kwietnia 2020 | linkuj Ale ładny banan tylko go nie prostuj...pozdrawiam
    grigor86
    | 19:01 czwartek, 30 kwietnia 2020 | linkuj Hej ho hej ho do lasu by się jechałooo. Dobrze pokręciłeś. Pizda nie majówka w tym roku będzie, bo nie dość że zaraza panuje, to w dodatku akurat na majówkę ma lać! Ps. Gdzieś dorwał aż tak krzywego banana Micor!?
    anka88
    | 18:05 czwartek, 30 kwietnia 2020 | linkuj My podeszliśmy podobnie do sprawy i również udaliśmy się do domu przed 17:00, a tu ani kropla nie spadła...
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zasok
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]