Myk w teren

rowerowy blog micora

Info

Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

Kategorie bloga

Bike kumple

Mój klub

Na tym jeżdżę

Peak 10022 km

Lawinka 47561 km

Terrago

Strava

Wykres roczny

Archiwum bloga

67.58 Km 20.00 Km teren

03:27 H 19.59 km/h

39.02 km/h Max

Bike: Lawinka

Witaj grudniu

Piątek, 2 grudnia 2011 · dodano: 02.12.2011 | Komentarze 4

Dzisiaj korzystając z dobrej temperatury- 10*C wyjechałem powitać rowerowo nowy miesiąc. Na początku nie miałem ustalonego celu wycieczki pokręciłem się trochę po mieście i przyszedł mi do głowy wyjazd na Gołąbki. No to jazda przez Wełnicę na Dębówiec a stamtąd lasem na Gołąbki. W lesie spotkałem 2 sarny, ale były zbyt szybkie, żebym zdążył je uchwycić na zdjęciu ;). Droga powrotna asfaltem przez Smolary, Jastrzębowo- gdzie zrobiłem mały postój przy wiatraku i schodząc ze schodów obudziłem alarm hehe :D, dalej przez Strzyżewo Paczkowe, Smykowe, Kościelne do Gniezna i do domu również asfaltem przez Dalki.

No i kto by się spodziewał takiej temperatury na początek grudnia? :)

PS. wczoraj zamówiłem zimową czapkę pod kask z allegro O taką- może coś tam ogrzeje główkę przed chłodem :)

Kategoria 50-100 Km, Eksploracja powiatu

Komentarze

micor | 09:37 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj kkkrajek18- Ja go uruchomiłem schodząc w dół po schodach, chyba jest tam zamontowany czujnik ruchu i przez to się włączył- przynajmniej tak mi się wydaje. Innych sposobów nie testowałem bo tabliczka z informacją, że jest on chroniony przez uzbrojoną grupę reagowania mnie zniechęciła hehe :D

jelon85- Dzięki. W drodze powrotnej był taki wmordewind, że czasami jechałem 15 km/h ;). Dźwięk alarmu mnie wystraszył, o mało co nie zleciałem z tych schodów :)

kkkrajek18-remov | 21:45 piątek, 2 grudnia 2011 | linkuj A o co chodzi z tym alarmem ? Co trzeba zrobić, żeby go uruchomić ? ;)
Koło mnie też są wiatraki, ale oprócz ostrzeżenia o możliwości spadania zimą sopli i monitoringu nic więcej. No i alarmu też nie ma ;p

jelon85 | 21:25 piątek, 2 grudnia 2011 | linkuj Nieźle dzisiaj zaszalałeś z dystansem:) Też miałem okazję posłuchać alarmu przy tym wiatraku, w podobny sposób go uruchomiłem:)

kkkrajek18-remov | 20:30 piątek, 2 grudnia 2011 | linkuj Godnie przywitałeś nowy miesiąc ;)
Czapeczka na pewno pomoże... mam bardzo podobną i używam jej też do biegania. Jest ciepło,
a głowa się nie poci ;)

Komentuj