Myk w teren

rowerowy blog micora

Info

Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

Kategorie bloga

Bike kumple

Mój klub

Na tym jeżdżę

Peak 10022 km

Lawinka 47561 km

Terrago

Strava

Wykres roczny

Archiwum bloga

22.24 Km 7.00 Km teren

01:06 H 20.22 km/h

30.44 km/h Max

Bike: Lawinka

Piątkowa pętelka. Pierwsza gleba :D

Piątek, 2 marca 2012 · dodano: 02.03.2012 | Komentarze 6

Dzisiaj wybrałem się na krótką pętlę prowadzącą przez wioski po zachodniej stronie Gniezna. Jej przebieg to: Mnichowo, Pawłowo, czerwonym szlakiem do Pierzysk, Woźniki, Mnichowo. Z mapy wynikało, że prawie w całości mało być asfaltem, no a wyszło jak zwykle trochę inaczej :). Także było sporo błota i się upaćkałem :D. I zaliczyłem pierwszą glebę w tym sezonie a wyglądała ona tak: jadę spokojnie przez błoto, przede mną kałuża na całą szerokość drogi. Myślę sobie: ominę ją bokiem przez pole. No i za nisko podniosłem przód nad koleiną i mix OTB z przewróceniem na bok gotowy ;). Udało mi się wypiąć z pedałów i wylądować prosto na nogach, także nie upaprałem się błotem z pola :). Po jeździe Lawinka przeszła zabieg mycia za pomocą węża ogrodowego, przy którym zamarzały mi dłonie ;).

Kategoria <50 Km, Eksploracja powiatu

Komentarze

micor | 09:27 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Kenhill- Nie wygląda najgorzej, jakieś 30 metrowe góry piachu, maszyny, wywrotki- czyli standard jak to na budowie drogi :).

Kenhill | 08:26 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Pamiętam jak jeździłem jesienią do Poznania (prawko) to budowa jeszcze trwała do przymrozków, teraz może niedługo ruszą z budową, ostatnio chciałem się tam przejechać w okolice Woźnik gdzie przebiega ta droga, ciekaw jestem jak tam wygląda to pobojowisko :D

micor | 08:02 sobota, 3 marca 2012 | linkuj pape93- Dzięki heh :).

jelon85- Sezon bez gleby to sezon stracony ;). Koło S-5 dawno nie byłem, ale żadnych sprzętów tam nie widziałem, może gdzieś się przenieśli albo czekają...

grigor86- No wiadomo, czymże byłoby kolarstwo gdyby nie upadki? :). Tak, wiadukt na drodze do Poznania, mały kawałek za Gnieznem.

grigor86 | 19:26 piątek, 2 marca 2012 | linkuj Tak to już jest, że upadki to nieodłączny element naszego zajebistego sportu :-)
Fajny wiadukt....Czy to nie ten na drodze z Gniezna do Poznania?

jelon85 | 18:57 piątek, 2 marca 2012 | linkuj Ładnie zaczynasz sezon z pierwszą glebą:D ciekawe jak będzie dalej:) Budowa S-5 stoi na dal czy już ruszyli?

completny | 18:30 piątek, 2 marca 2012 | linkuj PLUS za stację PKP ;)

Komentuj