Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

250.31 Km 110.00 Km teren
11:33 H 21.67 km/h
  • 70.94 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Pierścień Poznański/ rekordowo

    Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 11

    Pomysł na przejechanie Pierścienia Dookoła Poznania powstał już jakiś czas temu, gdy wspomniałem o nim na pewnej wycieczce rowerowej. Wstępnie zgadałem się na jego objechanie z Marcinem w niedzielę w Żerkowie. Ostatecznie zgadaliśmy się we wtorek, że ruszamy w środę- czyli praktycznie na spontanie :). Marcin podjechał po mnie krótko po 6 rano i wyruszyliśmy na długie Wielkopolskie pomykanie. Na miejsce rozpoczęcia Pierścienia - Promienko dojeżdżamy przez Czerniejewo, Wierzyce i Pobiedziska. W Promienku fotka na rozpoczęcie- dla mnie był to drugi przejazd Ringu, natomiast Marcin jechał go pierwszy raz. Z Promienka ruszamy trasą Ringu przez lasy najpierw do Wronczyna, później Bednary i już jesteśmy w Puszczy Zielonce. W Dąbrówce Kościelnej robimy pierwszy troszkę dłuższy postój. Dalej ruszamy do Zielonki, następnie do Murowanej Gośliny. Kawałek za Murowaną pierwszy raz dzisiaj przejeżdżamy nad Wartą i kierujemy się na Morasko, gdyż odcinkiem przez poligon w Biedrusku nie można przejeżdżać w tygodniu ;). Po drodze mamy widok na Dziewiczą Górę, który oczywiście uwieczniamy na zdjęciu. Z Moraska mykamy do Suchego Lasu, gdzie robimy zakupy w Biedronce, która mieści się w fajnym pasażu. Za Suchym Lasem, w którym jest zatrzęsienie salonów samochodowych, wjeżdżamy do miejscowości Jelonek :). Dalej to już Złotniki i powrót na właściwą trasę Ringu. Następnie przejazd przez Kiekrz, gdzie jedziemy ulicą o pięknej nazwie- Podjazdowa ;) i oglądamy zabytkowy wiatrak. Za Kiekrzem czeka nas jeden z najnudniejszych odcinków Ringu- jak wspólnie stwierdziliśmy- sam nużący asfalt. Taka nudna jazda jest praktycznie do źródełka w Żarnowcu, gdzie zaczynają się fajne leśne dukty i WPN. Po drodze mijamy jeszcze Stęszew i wbijamy do WPN-u, którym dojeżdżamy do punktu kulminacyjnego wyprawy- Mosiny i tamtejszej wieży widokowej. Na podjeździe do Mosiny mamy trochę walki z piachem i jedziemy na fragment pętli XC. Po tym zjeżdżamy na dół do sklepu i ponownie myk na górę Pożegowską. Przy wieży chwila dla Lawinki- smarowanie łańcucha i trzeba wejść na wieżę. Ale rowerów nie zostawimy bez opieki, żeby jeszcze ktoś sobie je bezczelnie przywłaszczył. No to GieTki pod pachę i wspinaczka na szczyt :D. Na szczęście nie było ludzi na wieży, bo na tych wąskich schodach byłby problem, żeby się spokojnie wyminąć. Ze szczytu wieży rozpościerają się piękne widoki- i na Poznań i na duże połacie okolicznych lasów. Na wieży oczywiście pamiątkowe zdjęcie i tułaczka z bikami w dół. Na ławkach pod daszkiem robimy drugą dłuższą przerwę na uzupełnienie kalorii, przy którym zauważamy, że mamy całkiem dobry czas przejazdu- było jeszcze przed 16:00. I przy okazji w tak pięknym miejscu i po tylu km wypijam izobronika ;). Po odpoczynku myk w dół Pożegowską, gdzie zarówno Marcin i ja poprawiamy swoje rekordy prędkości- oboje wyciągamy ponad 70 km/h :). Z Mosiny kierunek Rogalin- po drodze drugi raz dzisiejszego dnia przekraczamy Wartę. W Rogalinie odwiedzamy dęby, pałac oraz okazały kościół. Z Rogalina kolejny nudny asfaltowy odcinek trasy do Kórnika, gdzie robimy szybką fotkę zamku i śmigamy dalej przez Robakowo, Tulce i Gowarzewo. W Gowarzewie podrażniliśmy ambicję kierowcy szambiarki, którego wyprzedzamy a ten momentalnie przyspieszył. I w sumie bardzo dobrze, bo do Trzeku Małego trzymaliśmy się za nim i jechaliśmy ponad 30 km/h wogóle nie mając oporu powietrza i jednocześnie oszczędzając sporo sił ;). Dalej to już szutrowa droga do Kostrzyna, w którym robimy małą przerwę na rynku na batonika i ruszamy na ostatnie kilometry Pierścienia. Fajnym szuterkiem do miejscowości Góra, następnie wyboistą drogą z kamieniami wzdłuż jeziora Góra do Promienka i tym sposobem Pierścień Dookoła Poznania został przez nas zaliczony. Przybijamy piątkę i robimy zdjęcie na koniec Ringu w tym samym miejscu, w którym zaczynaliśmy. Powrót do Gniezna przez Pobiedziska, Wierzyce i Czerniejewo poszedł w miarę szybko- po grubo ponad 200 km były jeszcze siły, żeby pomykać z prędkością w okolicach 25- 28 km/h.Większa część powrotnej trasy minęła przy promieniach zachodzącego słońca- piękne zwieńczenie pięknego dnia. Zarówno Marcinowi jak i mnie trasa Ringu bardzo się podobała- cały dzień na rowerze i to w naszej pięknej Wielkopolskiej scenerii. Dzień dla mnie zakończył się rekordowo- ustanowiłem nowy rekord dziennych km, czasu w siodle i prędkości maksymalnej. Marcin- dzięki za wspaniałą całodzienną wyprawę, miło się kręciło w Twoim towarzystwie :).

    Fotorelacja z Ringu:

    Powiat Poznański wita :) © micor

    Promienko- wspólna fotka na rozpoczęcie Ringu © micor

    Przebijając się przez leśne ścieżki © micor

    Nasza dzisiejsza trasa :) © micor

    Za Bednarami- droga niczym z wyścigu Paryż- Roubaix ;) © micor

    Dąbrówka Kościelna- opis drogi św. Jakuba © micor

    Nawet daleko od Gniezna można trafić na takie naklejki :D © micor

    Sanktuarium Matki Bożej Dąbrowieckiej w Dąbrówce Kościelnej © micor

    Warta przed gminą Suchy Las © micor

    Witamy gminę Suchy Las © micor

    Szosa w kierunku Moraska © micor

    Dziewicza Góra w oddali © micor

    Przejeżdżamy przez Morasko © micor

    ...i wjeżdżamy do Suchego Lasu © micor

    Stadion poznańskiego Lecha © micor

    Galeria Sucholeska © micor

    Hala sportowa w Suchym Lesie © micor

    Szymon ma własną miejscowość :D © micor

    Piękna nazwa ulicy w Kiekrzu ;) © micor

    Takie oznaczenie towarzyszy nam przez cały dzień © micor

    Wiatrak holender w Kiekrzu © micor

    Rzecz jasna nie stosujemy się do tego znaku :D © micor

    Źródełko w Żarnowcu © micor

    Odpocząć również jest gdzie ;) © micor

    Ciąg dalszy leśnego pomykania © micor

    Pożegowska- tutaj później poprawiamy rekordy prędkości :) © micor

    Wieża widokowa w Mosinie © micor

    A z góry takie piękne widoczki © micor

    Widok z wieży © micor

    Plaża przy wieży :) © micor

    Kolejny krajobraz z góry © micor

    Marcin schodzący z wieży © micor

    Za Mosiną drugi raz przekraczamy Wartę © micor

    Dąb w Rogalinie 1 © micor

    Dąb w Rogalinie 2 © micor

    Dąb w Rogalinie 3 © micor

    Pałac w Rogalinie © micor

    Kościół w Rogalinie © micor

    Nudna szosa Rogalin- Kórnik © micor

    Zamek w Kórniku © micor

    Od Gowarzewa do Trzeku jechaliśmy za takim wehikułem :) © micor

    Kostrzyński rynek © micor

    Brama cechowa w Kostrzynie © micor

    Wspólna fotka w Promienku na koniec Ringu :) © micor

    Ostatnie dzisiejsza promienie słońca :) © micor



    Komentarze
    Pieczątka | 18:35 środa, 24 września 2014 | linkuj Raczej tu - [url=]www.pieczatkioutlet.pl[/url]
    Suchy Las | 18:33 środa, 24 września 2014 | linkuj Te pieczątki to tu ? [url=]http://www.pieczatkioutlet.pl[/url]
    Gość | 18:32 środa, 24 września 2014 | linkuj Jeśli chodzi o pieczątki w Suchym Lesie widziałem coś fajnego na http://www.pieczatkioutlet.pl
    micor
    | 06:04 piątek, 12 lipca 2013 | linkuj Jurek57 - Dzięki. To masz super, że mieszkasz tak blisko Ringu, ja to bym co chwilę śmigał po WPN- ie jak tak blisko bym miał :). Również pozdrawiam.

    jerzyp1956 - Konkretny wyjazd to musi być konkretna relacja- i opisowa i fotograficzna ;). Dzięki :).

    jelon85 - A widzisz- natrafiliśmy na tę mieścinę to od razu pomyśleliśmy o Tobie :). Dzięki ;).
    jelon85
    | 21:19 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj Gratuluje wykręcenia konkretnego rekordu! Nawet nie wiedziałem, że mam swoją miejscowość w WLKP:D będzie trzeba pomyśleć o przeprowadzce:D
    Bardzo fajna fotorelacja z wyprawy!
    jerzyp1956
    | 21:15 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj Super wypad,tak się rozpisałeś że aż dwa razy czytałem a fotki trzy razy oglądałem.Gratki za rekordy.
    Jurek57
    | 19:07 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj No,no super !
    Z Żarnowca mieliście 10 km do mnie !
    pozdrawiam
    micor
    | 14:44 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj jarmik - Tak, mamy w WLKP przepiękne tereny do jazdy ;). Jakbyście przejeżdżali w okolicach Gniezna dajcie znać ;).

    mikadarek - Darku oczywiście, że aktualne ;).

    JPbike - Dzięki, to już drugi mój przejazd Ringu i zapowiada się trzeci 20 lub 21 jak Darek pisze ;). Nie, jechaliśmy alternatywną trasą przez Morasko, jak się okazało był to dobry wybór, gdyż później było słychać strzały na poligonie :).
    JPbike
    | 13:15 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj Witamy w elitarnej Drużynie Pierścienia ;)
    A odcinek w okolicach Suchego Lasu nie jechaliście szosą przez poligon ?
    mikadarek
    | 13:03 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj Mam nadzieje że Ring 20 lub 21 aktualny...??:)
    jarmik
    | 12:55 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj zajerowerowe tereny, super wypad, z kolegą nawiedzimy wielkopolskę w ten weekend. pozdr!
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asiez
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]