Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

119.61 Km 50.00 Km teren
05:17 H 22.64 km/h
  • 38.45 km/h Max
  • HRmax 166 ( 85%)
  • HRavg 122 ( 62%)
  • Kalorie 2461
  • W górę 480 m
  • Bike: Peak

    Kolejny wyśmienity plan na Wielkanoc

    Niedziela, 21 kwietnia 2019 · dodano: 28.04.2019 | Komentarze 5

    Plan na wielkanocną niedzielę wpadł mi do głowy poprzedniego wieczoru. Mianowicie był on taki, żeby przejechać się do Kleczewa w celu zrobienia fotki koparki wielonaczyniowej usytuowanej przy wjeździe do miasta oraz wjechania na tamtejszą hałdę. Sama trasa do owego miasta w sumie przynudnawa- z początku lasy w okolicach Lubochni, Krzyżówki oraz Skorzęcina, z Powidza do Anastazewa pomieszanie leśnych ścieżek oraz asfaltu, natomiast ostatnie kilkanaście kilometrów to już płaski jak stół asfalt. Krajobraz bardzo zmienił się na ostatnich 10 km przed samym Kleczewem. Wioski, pola i łąki ustąpiły miejsca rozległym pokopalnianym terenom, na których nie ma praktycznie nic. I przyznam, że zastane widoki niezbyt mnie zadowoliły- wyrobiska znajdujące się przy drodze zostały już zasypane a wielkie zwałowarki zmieniły swoje miejsce pracy i widać je było jedynie w odległości kilku kilometrów. Także od ostatniej wizyty w tym miejscu (kilka lat temu) wiele się zmieniło. Nic to- pokręciłem dalej do celu wyprawy czyli koparki wielonaczyniowej SchRs 315. I tu kolejne zaskoczenie bo myślałem, że zrobi na mnie większe wrażenie a to w sumie maluszek jest :). Ma jedyne 34,50 m długości i 15,00 m wysokości także naprawdę niewiele. Tak więc obszedłem wokoło, zrobiłem kilka zdjęć i pojechałem na pobliską hałdę. Chwilkę się naszukałem przejezdnej drogi na szczyt, gdyż na głównej były wypłukane ‘rynienki’ miejscami tak na dobre 50 cm. Na górze urządziłem dłuższą przerwę na śniadanie połączone z podziwianiem widoków- na co dzień takowych nie mam w okolicy :). Po odpoczynku czekał mnie zjazd z hałdy- wybrałem tę wypłukaną ścieżkę i o mało co skończyłbym w jednej rynience- była podpórka ;). A droga powrotna identyczna jak dojazdowa z tym, że teraz namęczyłem się pod wiatr.

    Tak więc kolejny mój fest super pomysł na Wielkanoc został zrealizowany, nie ma jak dobry plan na wolny dzień ;)




















    Komentarze
    micor
    | 06:41 czwartek, 2 maja 2019 | linkuj Szymon - Po wycofaniu z użytku służy jako atrakcja turystyczna.

    Grigor - Potwierdzam, miejsce spoko. Na co dzień takich widoków nie mam więc zawsze jakaś odmiana ;).

    Sebek - Właśnie widziałem w oddali maszyny, lecz nie wiedziałem jak do nich dojechać- następnym razem zmienię trasę. Od innej strony nie próbowałem wjeżdżać na górę więc nie mam pojęcia.

    Kuba - Oj tak, to był niezapomniany wyjazd- również go sobie przypomniałem przed wyjazdem. Dzięki za wyjaśnienie- ja to bardzo mało kopalniany jestem i nieprecyzyjnie się wyraziłem ;P
    kubolsky
    | 08:34 poniedziałek, 29 kwietnia 2019 | linkuj Przypomniał mi się nasz wyjazd sprzed prawie 6 lat i niezawodny nawigator - p. Jurek ;)
    Ciężko po material stwierdzić jak bardzo zmienił się krajobraz, pozostaje wierzyć na słowo :)
    Jedna drobna uwaga - materiał wideo jak najbardziej spoko, aczkolwiek wątpię żeby taśmociągi transportowały urobek do kopalni ;), raczej w drugą stronę :P
    sebekfireman
    | 19:55 niedziela, 28 kwietnia 2019 | linkuj Teraz lepiej od Kaliskiej i Gogolina jechać - są lepsze widoki na kopalnię. Na hałdę nie ma już wjazdu od strony tego centrum rekreacyjnego?
    grigor86
    | 19:09 niedziela, 28 kwietnia 2019 | linkuj Byłem tam dwukrotnie. Najpierw z Sebą w 2012 r. a potem z Anią w 2018 r. Super miejscówka. Ps. extra te filmiki kręcisz. Oglądając wydaje się, że jedziesz z prędkością auta! :-))))
    jelon85
    | 18:51 niedziela, 28 kwietnia 2019 | linkuj Ta koparka to już obiekt muzealny ?
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cyopr
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]