Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

155.00 Km 20.00 Km teren
06:52 H 22.57 km/h
  • 65.71 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Żerków/ Mistrzostwa Polski XC

    Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 08.07.2013 | Komentarze 8

    Pomysł na dzisiejszy wyjazd zrodził się już jakiś czas temu, gdy dowiedziałem się, że w Żerkowie będą się odbywały Mistrzostwa Polski w XC. Zebrała się chętna na niego ekipa: Bobiko, Marcin no i ja. Marcin przyjechał po mnie po 8 rano i jedziemy. Drogą do Wrześni przez Czerniejewo, za Wrześnią dołącza Bobiko i już takim teamem wyruszamy do Żerkowa. Następnie odwiedzamy Miłosław i tamtejszy browar Fortuna, w którym powstaje moje ulubione piwo ;). Dalsza droga wiedzie do Czeszewa, gdzie przeprawiamy się promem na drugą stronę Warty. Przez lasy, pola i łąki dojeżdżamy do Żerkowa- głównego celu tripu. Po chwili zupełnie niespodziewanie spotykamy Jacka oraz Jarka, którzy także przyjechali kibicować i zobaczyć polską czołówkę MTB. Marcin, ja i Poznańskie Szaleńce wbijamy się na pętlę i przejeżdżamy kawałek, by znaleźć się przy samej wieży, skąd jest super widok na dzisiejsze zmagania. Gdy tak staliśmy i ucinaliśmy pogaduszki, znów niespodziewane spotkanie z kolejnym bikestatowiczem- Darkiem. W międzyczasie Jarek poczęstował wszystkich ogórasami :D. Fajne miejsca są, teraz tylko pozostało oglądać piękne zawody. Pierwsza startowała elita kobiet, oczywiście na czele z Mają Włoszczowską. To co ona wyprawiała na pętli to jest coś wspaniałego. Zjazdy podjazdy, kamienie, no słowem wszystko- jestem pod ogromnym wrażeniem! Po elicie kobiet startowali mężczyźni- z Markiem Konwą. Jego jazdę opiszę jednym słowem- kosmos. On nie jedzie, on płynie po trasie. Szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu widziałem na oczy tak niesamowity poziom jazdy, jego wyczyny zupełnie nie mieszczą mi się w głowie- nie wiedziałem, że tak da się rowerem jeździć ;). Po skończonych zawodach udaliśmy się kawałek z Jarkiem i Jackiem, dalej odbijamy. Dalej do sklepu w Żerkowie, na punkt widokowy. Fajnym zjazdem do Śmiełowa, na którym wyciągam V-max, dalej przez Pyzdry docieramy niedaleko Wrześni, gdzie żegnamy się z Bobiko i przez Grzybowo i Niechanowo dojeżdżamy do Gniezna. W Cielimowie żegnam się z Marcinem i jadę do domu przez Gębarzewo.
    Na podsumowanie napiszę tylko, że pewnie długo jeszcze będę pod wrażeniem tego, co widziałem na żerkowskiej trasie XC. Warto było jechać, żeby na żywo w akcji zobaczyć najlepszych polskich kolarzy górskich. No i serdeczne dzięki wszystkim za wspaniale spędzoną niedzielę w super bikestatsowym towarzystwie. :)

    Początek wyprawy- droga do Czerniejewa © micor

    Marcin :D © micor

    Browar Fortuna w Miłosławiu © micor

    Pomnik Juliusza Słowackiego w Miłosławiu © micor

    Miłosławski pałac © micor

    A to dla Grigora- hodowla danieli :D © micor

    Bobiko goniący skuter © micor

    Marcin i bobiko w trasie © micor

    Takim wehikułem przeprawiliśmy się na drugą stronę Warty ;) © micor

    Warta z promu © micor

    Kapitan ;) © micor

    Fotki na promie nie mogło zabraknąć ;) © micor

    Nasze rowerki © micor

    Kamień pamiątkowy H. Sienkiewicza © micor

    To już fragment trasy XC © micor

    Jest i nasza mistrzyni ;) © micor

    Weronika Rybarczyk © micor

    Maja i goniąca ją Katarzyna Solus- Miśkowicz © micor

    Paula Gorycka © micor

    Maja na 'Kamiennej Rzezi' © micor

    Skupienie i do przodu © micor

    Kolejny fajny zjazd w wykonaniu Mai :) © micor

    No i podjazd © micor

    To już totalny hardcore- 'Szalony drwal' © micor

    Jak widać- tyłek za tylnym kołem i w dół :) © micor

    Monika Żur © micor

    Paula Gorycka © micor

    W przerwie- pasikonik na rowerze Jacka :D © micor

    'Kamienna rzeź' © micor

    Elita mężczyzn- Kornel Osicki, za nim Marek Konwa © micor

    Tak zjeżdżali na 'Szalonym drwalu' © micor

    Ciąg dalszy zjazdu © micor

    Sprzęt nie ma tu lekko :) © micor

    Wyjazd z Żerkowa ekipą :) © micor

    Ciekawy stojak na rowery przy sklepie w Żerkowie © micor

    Ostatnie spojrzenie na wieżę i fragment pętli © micor

    Widoki z Łysej Góry © micor

    O Zamość też zahaczamy :D © micor

    W drodze powrotnej przejeżdżamy nad Wartą © micor



    Komentarze
    micor
    | 14:59 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj jerzyp1956 - Tak, wyprawa super. Niech się Pan kuruje i wraca do kręcenia :)

    jelon85 - Dzięki. Racja, a cel był mega konkretny, nie mogłem tego przegapić ;).

    JPbike - Również dzięki za bardzo udany dzień ;). Konwa to póki co jest zupełnie inna liga. O ile w Gnieźnie nie byłem w stanie w pełni zobaczyć jego umiejętności, to po tym co zaobserwowałem w Żerkowie brakuje mi słów, aby to opisać :). No i oko masz bardziej wprawione niż ja, bo za bardzo różnicy w wielkości między 26 a 27.5 nie dostrzegam ;).

    Jarekdrogbas - Tobie także dzięki wielkie za super niedzielę. Co do rozmiaru to mi jest dobrze na poczciwych 26 calach ;). Jedynie odczuwam trochę zbyt dużą ramę jak na swój wzrost- 2 cale mniej i byłoby idealnie. No ale jak zmieniać to na GT tak już się przyzwyczaiłem do trzech trójkątów :).
    Jarekdrogbas
    | 20:15 wtorek, 9 lipca 2013 | linkuj Dzień spędzony z Wami jak najbardziej udany.Relacja super.A 27,5 to rozmiar typowy na xc.Na maratony proponuje 29 calowego potwora;-)
    JPbike
    | 16:33 wtorek, 9 lipca 2013 | linkuj To był super dzień Dawidzie !
    A to co piszesz o jeździe Konwy to już wiesz dlaczego ten wymiatacz wpakował Ci 2 duble na XC Gniezno :)
    No i nie tylko były 29", 26", ale i sporo wypatrzyłem 27.5-erów.
    jelon85
    | 21:37 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Bardzo fajny wypad i fotorelacja! Jest konkretny cel, to się śmiga:)
    jerzyp1956
    | 21:10 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Super fotki i piękna wycieczka,a tak chciałem tam pojechać a tu pech noga boli i nie wiem co dalej.
    micor
    | 13:50 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj JoannaZygmunta - Haha jeszcze krzyczał? To faktycznie jest poziom nie z tej ziemi! :)

    sebekfireman - Nie wszyscy mieli twentyninery- były też klasyczne 26. Powiem Ci tak: na pewno bym spróbował, ale mogłoby to się różnie zakończyć ;).
    sebekfireman
    | 13:12 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Ale bogata fotorelacja. Wszyscy chyba starowali na 29?
    Z szalonego drwala dałbyś radę zjechać?
    JoannaZygmunta
    | 12:36 poniedziałek, 8 lipca 2013 | linkuj Ja kiedyś widziałam jak Konwa przeleciał i jeszcze krzyczał, żeby mu robic zdjęcie na takim zjeździe, gdzie inni zjeżdżali z dusza na ramieniu, schodzili pieszo albo leżeli. Jest niesamowity. Potwierdzam
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jezda
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]