Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

40.76 Km 0.00 Km teren
01:47 H 22.86 km/h
  • 36.61 km/h Max
  • HRmax 172 ( 88%)
  • HRavg 123 ( 63%)
  • Kalorie 824
  • W górę 158 m
  • Bike: Peak

    Wieczorne 4 dyszki z kilkoma depnięciami

    Czwartek, 28 marca 2019 · dodano: 28.03.2019 | Komentarze 0

    Dziś kolejna jazda w ramach przyspieszonego przygotowania do pierwszego maratonu. Wleciała tradycyjna kontrola serwisówki na odcinku Gniezno- Chwałkówko. Po drodze cztery 1- minutowe przyspieszenia na pobudzenie organizmu ;). Znikomy wiatr i przyjemna temperatura na poziomie 7-8*C zdecydowanie umilały dzisiejsze kręcenie ;)



    Kategoria <50 Km


    36.13 Km 0.00 Km teren
    01:48 H 20.07 km/h
  • 30.67 km/h Max
  • HRmax 148 ( 76%)
  • HRavg 103 ( 53%)
  • Kalorie 489
  • W górę 148 m
  • Bike: Peak

    Kółko po pracy

    Środa, 27 marca 2019 · dodano: 28.03.2019 | Komentarze 0

    OK, zatem zaczynamy regularne jazdy na Peaku :). Na początek małe kółko po mieście jak i zachodnich rewirach serwisówki. Po drodze na moment pojawił się niewielki opad (w sumie opad to sporo wyolbrzymienie). 

    Kategoria <50 Km


    58.66 Km 45.00 Km teren
    02:47 H 21.08 km/h
  • 32.80 km/h Max
  • HRmax 148 ( 76%)
  • HRavg 111 ( 57%)
  • Kalorie 1064
  • W górę 290 m
  • Bike: Peak

    W końcu! Rower wrócił do mnie z serwisu!

    Niedziela, 24 marca 2019 · dodano: 25.03.2019 | Komentarze 8

    W końcu! Po ponad dwóch tygodniach bez roweru, który był na serwisie kilku rzeczy- wczoraj odebrałem więc dziś obowiązkowo musiałem odbyć jazdę. Trasa to jazda lasami do Skorzęcina- miało być dalej, lecz zacząłem odczuwać skutki braku regularnej jazdy oraz wczorajszego- prawie 18 km- biegu. Tak więc urządziłem postój na molo, objechałem ośrodek- sporo ludzi się kręciło przy dzisiejszej aurze i skierowałem się do Gniezna. 
    Pomimo braku sił w końcówce trasy to po takim czasie jazda była niesamowicie przyjemną sprawą, bardzo brakowało mi takiej aktywności :). Póki co to 2019 jest mega słaby rowerowo w moim wykonaniu ale postanawiam się poprawić i od teraz trzaskać kilometry na ile sił starczy ;). 
    No a już w niedzielę pierwszy maraton z cyklu Solid MTB, mam nadzieję na słuszne przygotowania w tygodniu żeby na trasie maratonu nie umrzeć tragicznie :).
    A co do roweru to jeszcze czeka mnie poprawka hamulców- swój sprzęt do tej czynności już zamówiłem- będzie nauka nowej dla mnie czynności serwisowej. 









    Kategoria 50-100 Km


    26.50 Km 0.00 Km teren
    01:23 H 19.16 km/h
  • 26.89 km/h Max
  • W górę 97 m
  • Bike: Peak

    Krótko po pracy bo nie było powera

    Środa, 6 marca 2019 · dodano: 25.03.2019 | Komentarze 0

    Zaległe dane z licznika z jednej z niewielu jazd w marcu. Małe kółko po mieście jak i zahaczenie o skraj lasu miejskiego i nowo powstałą stacją kolei wąskotorowej "Jelonek"



    Kategoria <50 Km


    61.85 Km 30.00 Km teren
    02:50 H 21.83 km/h
  • 30.55 km/h Max
  • W górę 266 m
  • Bike: Peak

    Sobotnie (prawie) 3 godziny

    Sobota, 2 marca 2019 · dodano: 03.03.2019 | Komentarze 2

    Dziś od samego rana nieco spraw do załatwiania. Po pierwsze wybrałem się na analizę składu ciała wraz z kilkoma poradami- wyszła całkiem pozytywnie :). Następnie wpadli znajomi i pogadaliśmy o tym i owym :). Gdy już miałem czas to oczywiście musiałem wykorzystać dzień na kolejną dawkę roweru. Dziś w planie miałem 3 godziny oraz chęć na jazdę w terenie i w związku z tym obrałem za cel Skorzęcin. Dojazd bardzo przyjemny, na miejscu trochę pokręciłem się po opustoszałym ośrodku i ruszyłem w drogę powrotną, która przy końcu przebiegła w zapadających powoli ciemnościach. Zdecydowanie miałem potrzebę takiej jazdy. Miałem niesamowitą frajdę jadąc przez las i słysząc dźwięk nieutwardzonej ścieżki trzeszczącej pod Maxxisami :).





    Kategoria 50-100 Km


    45.97 Km 0.00 Km teren
    02:10 H 21.22 km/h
  • 32.76 km/h Max
  • W górę 153 m
  • Bike: Peak

    Czas zacząc marzec!

    Piątek, 1 marca 2019 · dodano: 03.03.2019 | Komentarze 3

    Zaczynamy nowy miesiąc! Równo 30 dni do pierwszego startu w cyklu Solid MTB, więc trzeba zacząć jeździć więcej :). W ten piątek wybrałem się po pracy na dwugodzinną jazdę w ramach budowania wytrzymałości :). Standardowo kręcenie serwisówką do Wierzyc i z powrotem. Przed Pierzyskami miałem moment niepokoju- przy drodze jakieś 40 metrów ode mnie pojawiły się dwa dziki, wielkie te skubańce. Przyhamowałem nie wydając przy tym żadnego hałasu i przejechałem obok nich starając się zrobić to najciszej jak się dało i oczywiście ciągle je obserwując. Najwyraźniej bardziej były zainteresowane szukaniem pożywienia niż mną i udało się ominąć ja bez przygód :).

    Kategoria <50 Km


    64.35 Km 3.00 Km teren
    03:03 H 21.10 km/h
  • 32.84 km/h Max
  • W górę 270 m
  • Bike: Peak
      Uczestnicy

    Niedzielne 3 godzinki ze starą ekipą BS :)

    Niedziela, 24 lutego 2019 · dodano: 03.03.2019 | Komentarze 1

    W ostatnią niedzielę lutego w gnieźnieńskie rewiry zawitał Kuba i w związku z tym udało się skrzyknąć gnieźnieńską część ekipy Bikestats :). Swoją drogą- dawno nie kręcącą wspólnie. Zbiórka na rynku gdzie oprócz mnie stawili się kompani: Kuba, Pan Jurek oraz Mateusz. Pokręciliśmy spoko asfaltami w rejonie Lasów Królewskich, Trzemeszna i Wierzbiczan. Po drodze jak zwykle pogaduszki, podśmiechujki :D itp. Kręciło się tak przyjemnie, że te 3 godziny zleciały mega szybko i chciałoby się więcej :).



    35.94 Km 15.00 Km teren
    01:51 H 19.43 km/h
  • 34.41 km/h Max
  • W górę 202 m
  • Bike: Peak

    Okoliczne 2 godzinki

    Sobota, 23 lutego 2019 · dodano: 24.02.2019 | Komentarze 3

    Krótka sobotnia wycieczka po okolicznych lasach i asfaltach na rozruszenie mięśni i kości. 
    Z rowerowych spraw wreszcie w tygodniu oddałem do naprawy moje buty SPD które ucierpiały w wyniku beskidzkich spacerów z rowerem przy boku. Szewc ładnie podkleił skórką i mam nadzieję, że będzie spoko się trzymać. W dodatku naprawa zajęła jedynie dwa dni i dzięki temu weekend mogę mieć rowerowy! 

    Kategoria <50 Km


    59.42 Km 20.00 Km teren
    02:34 H 23.15 km/h
  • 46.71 km/h Max
  • W górę 379 m
  • Bike: Peak

    Do Duszna z Qńmi

    Niedziela, 17 lutego 2019 · dodano: 24.02.2019 | Komentarze 0

    Po wczorajszej stówce jakaś wredna cholera podkusiła mnie żeby pojechać na wspólną jazdę z kolegami z teamu. No, w zasadzie sam proponowałem takową więc wypadało się pojawić ;). Z zapewnień chłopaków wynikało, że będzie luzik. Ja też nie chciałem przeginać po wczorajszym i jechałem z założeniem spokojnej jazdy. I w zasadzie na zapewnieniach i założeniach się skończyło :D. Narzucone tempo było za mocne jak na moją aktualną dyspozycję i w rejonie wieży totalnie nie miałem z czego jechać. Uda piekły a serducho waliło jak dzwon. Przy wieży przerwa na kalorie po czym Daniel uraczył nas kolejną dawką terenu i co za tym idzie- pokładów błota. Z Duszna nieznaną mi do tej pory drogą wyjechaliśmy w Kruchowie a stamtąd już asfaltem do Jankowa, gdzie wraz z Norbertem pokręciliśmy do Gniezna, natomiast Daniel miał mało i pognał dalej. 
    Po przyjeździe byłem totalnie bez sił- dawno się tak nie czułem po jeździe.



    107.76 Km 0.00 Km teren
    04:45 H 22.69 km/h
  • 40.08 km/h Max
  • W górę 416 m
  • Bike: Peak

    Pierwsza stówka w 2019

    Sobota, 16 lutego 2019 · dodano: 24.02.2019 | Komentarze 3

    W końcu nastał czas na pierwszą stówkę w nowym roku. Co by nie mówić- aktualnie mój zapał na dłuższe jazdy zimuje na poziomie hmm.. niskim, ale całkiem nie zgasł ;). Korzystając z pięknej soboty udałem się na taką właśnie długą jazdę. Bez spinania się, bez liczenia czasu, średniej i tym podobnych cyferek. Po prostu założeniem była czysta przyjemność z jazdy i całkowicie słuszne wykorzystanie dnia. Obrałem trasę po części znaną i lubianą z pamiętnych "stówek" z początku ubiegłego roku trochę ją jednak modyfikując. Z Gniezna tradycyjnie serwisówką aż pod Iwno, odbicie na Kociałkową Górkę by dojechać do miejscowości Góra i tam zrobić pierwszy mały postój. Po tym skierowałem się w stronę Swarzędza tylko po to, by odbić na Gruszczyn i Kobylnicę. I tu zaczęła się spoko druga część trasy, zresztą bardzo przeze mnie lubiana. Spoko droga częściowo prowadząca skrajem Puszczy Zielonki z Wierzonki do Pobiedzisk. W taki słoneczny dzień to była sama radość ;). Natomiast od Wierzyc to kolejny przelot serwisówką do Gniezna. 
    To był bardzo udany dzień ;).

    Kategoria 100- 150 Km