Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

13.35 Km 0.00 Km teren
00:36 H 22.25 km/h
  • 29.55 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Środa, 5 września 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 0

    Krótka wizyta u Piotra w celu pozamawiania nowych klamotów do bika. Wkrótce Lawinka trochę zmieni wygląd, jak przesyłka dotrze to zaprezentuję :).


    31.02 Km 5.00 Km teren
    01:23 H 22.42 km/h
  • 33.97 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Wtorek, 4 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 0

    Kategoria <50 Km


    103.38 Km 60.00 Km teren
    04:17 H 24.14 km/h
  • 40.05 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Solidny trening

    Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 2

    Wczoraj zgadałem się z Piotrem na wspólny trening- zbiórka 8 rano na Wenecji. Plan był taki, żeby wykręcić 90- 100 km i jak najwięcej w terenie. Najlepsza opcja na taki trening to jazda w kierunku Skorzęcina. Jak wymyśliliśmy tak zrobiliśmy- jazda terenem, lecz nie do samego Skoja, tylko do Powidza. Tempo dosyć mocne- skoro trening to nie ma opierdalania się :). Przeważnie Piotr odjeżdżał mi i zostawałem z tyłu, chociaż nie wiem dlaczego, bo jechało mi się bardzo dobrze- noga podawała, samopoczucie też było OK- no ja nie wiem :D. Gdzieś w trakcie jazdy przez las zauważyłem dwa młode dziki przy ścieżce- daliśmy ostro po hamulcach i z krzaków wyskoczyło całe ich stado- chyba z 20 ;). W Powidzu pojechaliśmy na jeden z lepszych podjazdów- niestety jego końcowka zablokowana przez powalone drzewo i nici z podjazdowo- zjazdowej frajdy :). Krótki postój na plaży i dalej obraliśmy kierunek Przybrodzin, gdzie pojechaliśmy na jakąś dziką plażę do której to przedzieraliśmy się przez bardzo sypki piach. No ale tak mocno dpetaliśmy na pedały, że piasek leciał spod kół jakbyśmy poginali rasowymi motorami crosowymi :D. Powrót identyczną drogą jak dojazd. W okolicach 70 kilometra dopadł mnie mały kryzys- banan pomógł na tyle, że do Gniezna jechałem nie tak tragicznym tempem- ok. 23- 25 km/h. Powrót do domu najdłuższym wariantem- przez las miejski i Gębarzewo- żeby dobić dzisiaj do setki.

    79.48 Km 35.00 Km teren
    03:19 H 23.96 km/h
  • 40.05 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Jak mi się dzisiaj morda cieszy ;)

    Sobota, 1 września 2012 · dodano: 01.09.2012 | Komentarze 6

    Jak mi się dzisiaj humor poprawił to głowa mała :). Ale po kolei- wybrałem się do Duszna zobaczyć czy temat odbudowy wieży się ruszył. Po wczorajszym deszczu postanowiłem pojechać asfaltem- przez Jankowo, Jastrzębowo, Kruchowo i Wydartowo. Zajechałem na miejsce do Duszna a tam prace przy wieży już prawie w końcowym etapie. Jak to zobaczyłem to mordeczka mi się ucieszyła- w końcu to jedna z moich ulubionych miejscówek do jazdy. Nie byłem tam już ponad miesiąc, ale nie sądziłem, że to tak szybko postawią- pewnie jeszcze tydzień lub dwa i nowa wieża będzie ukończona. Powrotna droga przebiegła trochę naokoło- z Duszna przez Przyjmę, Palędzie Dolne, Ławki, Gołąbki- gdzie robię krótki postój na plaży, Dębówieckim lasem do Gniezna- odwiedziny u babci i do domu.

    Nowa wieża w trakcie budowy © micor


    21.97 Km 0.00 Km teren
    00:53 H 24.87 km/h
  • 35.89 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 0

    Krótko na rozruszanie się po robocie. Przy powrocie do domu dogonił mnie koleś na szosówce i chwilę pogadaliśmy. Okazało się, że na co dzień mieszka w Anglii i stwierdził, że po naszych drogach jeździ mu się lepiej niż tam. Aż się zdziwiłem- polskie, dziurawe drogi lepsze od angielskich? :). On sam również mówił, że nieźle mogę pociskać na góralu- śmigaliśmy w okolicach 35 km/h- co skwitowałem krótko „Jeździło się szybciej” :D. Pożegnaliśmy się, życząć sobie miłej jazdy i do domu.
    Ponadto przedwczoraj dowiedziałem się, że XC w Jarocinie jest odwołane :(. Czyli najbliższy start szykuje się dopiero pod koniec września w Łopuchowie- czyli znowu ostre ciśnięcie po Zielonce :). No więc jeśli ktoś chciałby w weekend pojeździć z micorem to pisać śmiało- jestem otwarty na propozycje ;).
    Kategoria <50 Km


    22.41 Km 0.00 Km teren
    00:54 H 24.90 km/h
  • 34.28 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 0

    Kategoria <50 Km


    20.18 Km 0.00 Km teren
    00:53 H 22.85 km/h
  • 36.24 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 1

    Kategoria <50 Km


    37.36 Km 0.00 Km teren
    01:25 H 26.37 km/h
  • 33.08 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Szosowa pętla

    Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 0

    Kategoria <50 Km


    28.56 Km 15.00 Km teren
    01:11 H 24.14 km/h
  • 38.05 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Po robocie

    Czwartek, 23 sierpnia 2012 · dodano: 24.08.2012 | Komentarze 0

    Dotlenianie się po robocie. Wizyta u babci i do domu, dojazd najdłuższym- leśnym wariantem, powrót asfaltem.
    Kategoria <50 Km


    20.17 Km 0.00 Km teren
    00:54 H 22.41 km/h
  • 31.44 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto/ do lekarza

    Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 21.08.2012 | Komentarze 3

    Dzisiaj wziąłem wolne w robocie- musiałem odwiedzić lekarza, gdyż od kilku dni doskwiera mi ból w przedramieniu. Po wizycie okazało się, że mięsień jest nadwyrężony- przepisano mi maść i muszę się smarować ;). Zobaczymy czy coś pomoże. Podczas powrotu do domu spotkałem Piotra, z którym chwilę pogadałem. No i raczej odpuszczam niedzielny start w Hermanowie. Przez 3 dni formy nie zrobię, a nie chcę jechać na siłę i się zajeżdżać. Już wolę przygotować się na XC w Jarocinie 2 września.
    Kategoria <50 Km