Info

avatar Tutaj swoje kilometry opisuje micor z Gniezna. Nakręciłem już 57537.78 km z Bikestats w tym 19559.98 km w terenie- co daje 34.00% poza asfaltami. Jeżdżę ze średnią prędkością 21.69 km/h. Więcej o mnie.

2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Bike kumple

Mój klub

Strava

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy micor.bikestats.pl

Archiwum bloga

13.19 Km 0.00 Km teren
00:35 H 22.61 km/h
  • 37.30 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 21.08.2012 | Komentarze 0

    Do Rudego ponownie podpompować Torę. Psiknąłem 120 PSI i nareszcie jest OK- pracuje tak jak chciałem od początku. Później wizyta u babci na kawce i powrót z rodzinką autem, gdyż zerwała się nawałnica.
    Kategoria <50 Km


    69.51 Km 45.00 Km teren
    03:10 H 21.95 km/h
  • 38.05 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Dwie terenowe pętle Micora

    Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 3

    Dwie standardowe treningowe pętle po Jankowie i Wierzbiczanach. Najlepszy zjazd na trasie nie do zjechania- zrobiła się na nim głęboka koleina po deszczu. Poza tym reszta przejazdu OK, na singlu na Lubochni ledwo ominąłem starszego pana na Wigrusie ;). Musiałem również uważać na ludzi, bo sporo ich nad jeziorkami i oczywiście łażą po ścieżkach jakby byli niewidomi. Podczas jazdy dwa postoje na bananki na skarpie Wierzbiczańskiej- widać, że forma poleciała w dół, na podjazdach też brakuje sił- zobaczymy czy do Hermanowa dam radę to poprawić. Do domu to już się toczyłem na resztkach sił. No i po dzisiejszym terenowym śmiganiu trzeba podpompować widelec- czuję, że te 90 PSI to jeszcze za mało- ale w porównianiu z Dartem praca Tory to przepaść :). Jeszcze wspomnę, że przed jazdą na Wenecji spotkałem Jurka i ucięliśmy małą pogawędkę.
    Kategoria 50-100 Km


    101.76 Km 35.00 Km teren
    04:16 H 23.85 km/h
  • 50.25 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Serwisowo

    Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 2

    Dzisiaj miałem trochę jazdy w tę i z powrotem :). Najpierw z rana do sklepu metalowego po śrubki do mostka bo już wyrobiłem- wziąłem 6, będzie na zapas. Następnie jazda do Ułanowa do Kenhilla na oględziny Tory, która nie pracowała poprawnie oraz na zamontowanie nowiutkiej korby. Zajechałem i od razu Andrzej wziął się za rozbieranie widelca i okazało się, że trzeba wymienić małą uszczelkę- przepuszczała ona powietrze z komory pozytywnej do negatywnej przez co amorek się zapadał- po wymianie jest w porządku ;). Zmontowaliśmy wszystko i wzięliśmy się za montaż korby. Przy okazji zważyliśmy starą i nową- wyszło ok. 200 gram mniej na korzyść nowej. Podczas, gdy Andrzej wkręcał suport ja przekładałem zębatki- na razie napędu nie wymieniam, a bez sensu byłoby zajeżdżać nowe zębatki zużytym łańcuchem. Złożyliśmy wszystko do kupy- nawet przednia zmieniarka nie wymagała jakiejkolwiek regulacji no i nareszczie bez luzu na korbie :). Skończyliśmy i pognałem do domu na obiad. Pierwsze wrażenia na nowych częściach mega pozytywne. Sztywniej, lżej- po wymianie sztućca i korby wyliczyłem, że Lawinka schudła coś w okolicach 600 gram- a to sporo. W międzyczasie strzeliła mi gumka na dolnej goleni od czujnika licznika- przypiąłem na zipy i po problemie. Po obiedzie musiałem jeszcze podjechać do klubowego kolegi- Rudego podpompować trochę Torę- u Andrzeja zażyczyłem sobie 70 PSI, ale przy powrocie do domu stwierdziłem, że to o wiele za mało. Psiknąłem do komory 95 PSI i jest lepiej, choć nie idealnie. Jeszcze czeka mnie trochę zabawy z regulacją- no ale to dopiero mój pierwszy powietrzniak, więc trzeba próbować z ciśnieniem. Na koniec jeszcze wizyta u babci na kawce i do domu przez Skiereszewo. Rowerowy dzień skończyłem na wyczyszczeniu napędu i umyciu GieTka, bo wszystko było masakrycznie brudne.
    Kategoria 100- 150 Km


    23.44 Km 5.00 Km teren
    01:02 H 22.68 km/h
  • 40.05 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Czwartek, 16 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 3

    Krótko po mieście. Dzisiaj dotarła do mnie nowa korba- zakładam w sobotę przy okazji wizyty u Kenhilla.
    Kategoria <50 Km


    37.51 Km 15.00 Km teren
    01:40 H 22.51 km/h
  • 36.58 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 0

    Rano wizyta u Kenhilla po tore. Po południu na test nowego widelca. Niestety coś jest nie tak i w sobotę jadę do Andrzeja zobaczyć co tam się dzieje.
    Kategoria <50 Km


    143.69 Km 45.00 Km teren
    06:28 H 22.22 km/h
  • 38.37 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Wągrowiec

    Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 4

    Z rana musiałem jechać do babci po moje ciuchy. Podczas leniuchowania zacząłem obdzwaniać znajomych z bikestats, niestety nikt nie chciał jechać- jeden w pracy, drugi odpoczywa, trzeci już umówiony. Już chciałem rezygnować, ale udało się zgadać z Kenhillem. No to szybka jazda do domu spakować plecak i w drogę do Kłecka. Na miejsce dojechałem w godzinę, zrobiliśmy małe zakupy i podjechaliśmy do Andrzeja na herbatkę :). Wymyśliliśmy, że pojedziemy do Wągrowca i jazda. Jechaliśmy przez jakieś wioski typu Mieścisko, Rgielsko, pola, łąki, lasy po drodze mając kupę śmiechu. W pewnym momencie oboje zaczęliśmy narzekać, że nie chce nam się jechać :D. Po mega męczących kilometrach w końcu dojechaliśmy do Wągrowca, gdzie Andrzej chciał wyciągnąć na rower swojego znajomego- niejakiego „Papcia”, ale nie było go w domu. Pojechaliśmy nad jezioro, gdzie zaliczyłem upadek. Z mojej perspektywy wyglądało to tak: jadę, Kenhill mówi: uważaj tutaj. Na zjeździe lewy but mi się wypiął- myślę no nic- sekundę później wyrósł przede mną 1,5 metrowy spadek. Jedyna myśl jaka przemknęła mi przez głowę to wypinaj prawy but i zeskakuj. Cała szczęście udało się wypiąć, zeskoczyłem prosto na nogi, rower poleciał za mną, spadł na koła i obalił się na lewą stronę kierownicy. Szybkie oględziny strat- lekko rozdarte siodło i trochę wgięta kierownica- na szcęście akurat przy końcu, więc się przytnie. Później zrobiliśmy dłuższą przerwą na uzupełnianie energii, Andrzej zaproponował pętlę wokół jeziora, ale robiło się późno i stwierdziliśmy, że kiedy indziej przyjedziemy. Z Wągrowca jechaliśmy przez Ochodzę, Popowo Kościelne, Jabłkowo do Sławna, gdzie się żegnamy i dalej przez Komorowo, Owieczki, Pierzyska i Woźniki docieram do domu. Ogólnie po tak długiej przerwie kręciło mi się nie za dobrze- noga ciężka, nastawienie do jazdy jakieś negatywne- no ja nie wiem. W tym tygodniu mam nadzieję, że to minie i będę już elegancko śmigał.

    19.75 Km 0.00 Km teren
    00:51 H 23.24 km/h
  • 32.80 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Miasto

    Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 0

    W tygodniu wogóle nie znalazłem czasu na jazdę- praca do 17+ dość silne wiatry spowodowały że zupełnie nie miałem chęci na kręcenie. Dzisiaj tylko wypad do miasta po nowy kask od Sebka. Poza tym zamówiłem nową korbę- Shimano M521 i suport BB ES25. Mam nadzieję, że do wtorku przyjdzie bo w środę święto. No i muszę zacząć budować formę na Hermanów bo to już za 2 tygodnie a ja oczywiście jako twardziel jadę Giga.
    Kategoria <50 Km


    100.13 Km 50.00 Km teren
    04:10 H 24.03 km/h
  • 39.70 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Trzemeszno, Dębówiec, Czerniejewo

    Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 0

    Wczoraj zgadałem się z Sebkiem na oględziny kasku, który ma na sprzedaż. Wyjazd przed 8 rano i spod Straży Pożarnej wspólnie ruszyliśmy do Trzemeszna. Trasa zleciała dosyć szybko, po drodze czas umilały rowerowe pogawędki ;). Na miejscu posiedzieliśmy u Sebastiana, pięknie mnie ugościł, poczęstował mietową herbatką, ciasteczkami ;). Pooglądałem kaski, poprzymierzałem, jeszcze trochę pogadaliśmy i trzeba było wracać do Gniezna na niedzielny obiadek u babci :). W planie miałem dobić do kolejnej setki, więc pojechałem dłuższą trasą przez Kruchowo, Ławki, Gołąbki i Dębówiec. U babci jak zwykle sporo się zasiedziałem, no ale w końcu trzeba było się ruszyć. Na liczniku niecałe 60 km, więc wybrałem się na rundkę po wioskach. Jadę przez miasto, Gębarzewo, Cielimowo, Żydowo- gdzie mijam jakiegoś głupiego małolata, który zapomniał że życie to nie gra i strzelił do mnie z pistoletu na kulki- miał szczęście, że nie trafił, bo by się to dla niego źle skończyło, Nidom, Kąpiel do Czerniejewa. Tam jakiś niedzielny rowerzysta uczepił mi się koła, ale przygrzałem i szybko został w tyle ;). W Czerniejewie odbijam w prawo i przez Lipki, Linery i lasem do Pawłowa i dalej do domu.

    92.81 Km 25.00 Km teren
    04:01 H 23.11 km/h
  • 47.56 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Wierzbiczany, Kłecko

    Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 0

    Najpierw terenowa pętla po Wierzbiczanach. Po południu zadzwonił do mnie Kenhill z informacją, że mogę przyjechać do niego na serwis lockoutu w Darcie. Zajechaliśmy do Andrzeja, rozebraliśmy widelec i nic dziwnego, że blokada nie działała bo… w środku nie było kropli oleju ;). Po wlaniu świeżutkiego oleju blokada zaczęła działać. Później wykręciliśmy suport, jak zię okazało luz jest między osią a obudową, a na łożyska są OK. Także wkręciliśmy z powrotem, bo nic nie da się z tym zrobić, no ale za tydzień wymiana, więc się przemęczę te kilka dni. Zarówno do Kłecka jak i do Gniezna jechałem wojewódzką 190- tką.
    Także Andrzeju z Ułanowa dzięki za zrobienie Darta i składaj Torę, bo za 10 dni jestem u Ciebie po nią :).

    10.36 Km 0.00 Km teren
    00:28 H 22.20 km/h
  • 29.27 km/h Max
  • Bike: Lawinka

    Z miasta

    Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 0

    Dzisiaj tylko jazda z miasta do domu po załatwieniu urzędowych spraw. W drodze do domu obejrzałem wsytawę fotografii 3D na rynku, naprawdę ciekawy efekt wyszedł. Zdjęcie księżyca w technice 3D mnie powaliło na łopatki, dosłownie jakby był kawałek ode mnie ;). No i za ok. tydzień szykują się zmiany sprzętowe w GieTku- wymieniam korbę na Shimano M521 z mocowaniem Octalink i pustymi ramionami oraz widelec na Torę 318 Solo Air, którą biorę od Kenhilla. I Lawinka trochę schudnie :).
    Kategoria <50 Km